"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Zapraszamy do kolejnej świetnej rozmowy z Piotrem Kołodziejczakiem. Oto fragment:
[...] Czy ma Pan swoich ulubionych pisarzy?
Może to zabrzmi dziwnie, ale nie. Moja fascynacja danym pisarzem z czasem mija, gdy pojawi się inny, którego literatura mnie pochłonie. Są jednak tacy pisarze, o których mogę powiedzieć, że ich niezmiennie bardzo cenię. To Sienkiewicz, Gogol, Dostojewski, Remarque, Sapkowski, Follett. Pewnie o kimś zapomniałem.
Czy jest jakiś pisarz, który najbardziej wpłynął na Pana karierę pisarską, czyli taki, dzięki któremu zaczęła się przygoda z pisaniem?
Nie, moja przygoda z pisaniem zaczęła się dość późno i twórczość innych nie miała z tym nic wspólnego. Napisanie pierwszej powieści było podyktowane chęcią zrobienia w życiu czegoś nowego, ciekawego, twórczego. Przez wiele lat byłem dziennikarzem, ale to mi nie wystarczało i wciąż myślałem, żeby coś w życiu zmienić. Myślę, że to jest właściwa odpowiedź na Pani pytanie. Z drugiej jednak strony podświadomość w sposób istotny wpływa na nasze działania, więc może po trochu wpływ miał każdy z tych pisarzy, których literaturę polubiłem, tylko o tym nie wiem;). [...]
Całość tekstu pod linkiem:
http://everydayxbook.blogspot.com/2013/08/krotka-rozmowa-z-piotrem-koodziejczakiem.html