"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Pani Marta i Pani Ania lubią pisać recenzje. Tym razem fajne teksty o książce „Kobieta niespodzianka” zamieściły na stronie księgarni internetowej Selkar.pl.
dla mnie bomba, kto nie czytał ten tromba! nie obraźcie się za Gombrowiczowskie sformułowanie. „Kobieta niespodzianka” to kapitalna powieść obyczajowa, której spokojnie można by postawić ocenę 4+ albo 5-. Wiecie: 6 należy się Sienkiewiczowie, Miłoszowi – autorom piszącym trudne uniwersalne książki o filozoficznym zacięciu. a Kołodziejczak wziął na warsztat codzienną historię, z życia wziętą i pokazał polskie małżeństwo z jego codziennymi kłopotami. Bo to jest tak: wielkie miłoszowskie problemy nie dzieją się w czterech ścianach naszych domów. my niestety mamy bardziej prozaiczne kłopoty. a Kołodziejczak to pokazał i należy mu się wielki „+”.
dla mnie też fajna książka, podobnie jak inne Kołodziejczaka. spokojna literatura, co nie znaczy, że banalna. co to, to nie! Kołodziejczak porusza w swoich książkach sprawy, które zainteresują przeciętnego Polaka, dotyczące miłości, zdrady, codziennych kłopotów finansowych, wychowywania dzieci. to naprawdę dobra literatura obyczajowa dla kobiet (przede wszystkim!)
http://selkar.pl/kobieta_niespodzianka_kolodziejczak_piotr_p_191737.html