"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Dziś znowu parę słów o kosmetykach.
Ponieważ ostatnio na łamach tej strony zajmowałem się problemem suchej skóry, dlatego jeszcze trochę miejsca poświęcę temu tematowi, a konkretnie suchej cerze. Tym bardziej że sezon zimowy jeszcze trwa, kaloryfery grzeją, a skóra wysycha i często mało co pomaga.
Moim zdaniem najlepsze do jej nawilżania i łagodzenia nieprzyjemnego efektu suchości są płyny aromatyczne. Jeśli trafi się na dobry kosmetyk (koniecznie naturalny!), to zadziała on delikatnie, cera przez wiele godzin będzie nie tylko dobrze nawilżona, ale i odczuwalnie wygładzona.
W pielęgnacji cery bardzo suchej specjaliści od kosmetyki naturalnej zalecają następujące składniki: koszyczek rumianku, kwiatostan lipy, glinka biała, płatki drożdżowe, masło kakaowe, olej z awokado, wosk biały, woda różana, woda lawendowa. Uważam, że naprawdę niezłe są płyny do nawilżania twarzy (różany i lawendowy) marki Fitomed. Znam ich skład i wiem, że zawierają aż 20 procent wody aromatycznej, olejki eteryczne, zmodyfikowany olej, alantoinę oraz d-pantenol. A co ważne, kobiety mogą je stosować na makijaż!
Oczywiście, jeśli chce się mieć jeszcze lepszy efekt pielęgnacji suchej skóry, to wskazana jest odpowiednia dieta i jej suplementy.
A oto drobna porada:
Proponuję każdego dnia pić dużo płynów, a m.in. wodę niegazowaną, sok z żurawiny, herbatki witaminowe i te poprawiające pracę wątroby. Do żywności można dodawać płatki drożdżowe. A poza tym w ilościach dozwolonych ulotką proponuję brać witaminę A+E, witaminę C, witaminę B kompleks, olej z wiesiołka albo ogórecznika lekarskiego.
Może jeszcze coś podpowiem?;)
Serdecznie pozdrawiam!
Piotr Kołodziejczak