"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Na facebookowym fanpage’u Piotra Kołodziejczaka pojawiły się interesujące opinie na temat tytułu najnowszej książki naszego autora. Co o nich sądzicie? Jakie skojarzenia wywołuje w Was sformułowanie „kobieta niespodzianka”?
Agnieszka Merklinger: Jaj kinder niespodzianka-kobieta o wielu twarzach, za każdym razem kryje się coś nowego w jej osobie…
Kinga Głogowska: Ta powieść będzie o kobiecie, która okaże się największą pozytywną niespodzianką w życiu pewnego mężczyzny
Krystyna Meszka: To kobieta pełna sektetów i tajemnic, troszkę jakby zamknięta w sobie, takie jest moje wyobrażenie…
Beata Ogrodowczyk: Kobieta jest jak pogoda-zawsze zmienna,jak wulkan- bo nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie, jest jak czekolada: słodka lub gorzka, pełna tajemnic, nieprzewidywalna. Budzi emocje, dodaje smaku, jest wyjątkowa – bo niepowtarzalna…- czyli jak NIESPODZIANKA!!!!
Jola Koszyk: Na Światowy Dzień Książki zrobiłam sobie prezent – zakupiłam trzy książki Pana Piotra Kołodziejczaka I to jest dla mnie NIESPODZIANKA! Nigdy nie wiadomo na którą półkę akurat spojrzę: czy na tę z literaturą piękną, czy z sensacją, kryminałem, poezją… Dziś miałam ochotę na tę o życiu. Pozdrawiam miłośników dobrej książki . Po prostu dobrej
Jolanta Kwiatkowska: „Kobieta niespodzianka”: to tyłuł „indywidualno-zbiorowy”. Ja, chętnie poczytam o sobie. Ona i ta inna, i jeszcze tamta – o sobie. Ten facet zaglądający mi przez ramię, na pewno po cichu też ją przeczyta, by czegoś więcej dowiedzieć się o mnie. A ten w księgarni i ten w necie, a jeszcze tamten przypadkowo czytając przez szybę tytuł – kupią, żeby sprawdzić jaką niespodziankę kryje w sobie „książkowe” jajko.
Dziękujemy!