"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Czytelnicy i czytelniczki odpowiadają na nasz apel i przesyłają nam recenzje. Oto opinia nadesłana przez Katarzynę Bielecką z Inowrocławia. Dziękujemy!
„Autorowi książki udała się ciekawa rzecz: opisać perypetie współczesnego małżeństwa, z jego problemami i radościami. W księgarniach znaleźć można różne powieści: mniej lub bardziej oderwane od rzeczywistości. A ja lubię takie książki, które są blisko mnie, które jakoś odpowiadają moim emocjom, przemyśleniom i nastrojowi. Jak każdy człowiek, czasami mam dobry humor, a czasami nie i to rzutuje na sposób, w jaki odbieram książkę. Ale w przypadku „W kajdankach namiętności” mój nastrój nie był ważny. Albo powiem inaczej: powieść fajnie układała mi się z moją codziennością. Ja też przeżywam rozterki, smutki i radości, a Kołodziejczak jakby mi towarzyszył w mojej życiowej podróży. Mam nadzieję, że nie zabrzmi to patetycznie, ale właśnie tak jest. Bardzo dziękuję za powieść.”