"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Powieść „Kobieta niespodzianka” Piotra Kołodziejczaka przypadła do gustu kolejnej wielbicielki książek. Oto fragment recenzji i link do całego tekstu:
Po raz kolejny, muszę pochwalić wydawnictwo za duże litery, dzięki, którym czysta się szybko i bardzo wygodnie. Sprawiły one, że książkę pochłonęłam bardzo szybko, bez żadnego mrugnięcia
Natomiast minusem, jest wstrętna okładka. Przy następnej powieści Piotra Kołodziejczaka, proszę się bardziej wysilić i wymyślić coś kreatywniejszego!
Książkę czyta się szybko i spokojnie. Podobała mi się przede wszystkim przez ten ciekawie wymyślony wątek Marty. Takiego rozwiązania sprawy, to w życiu bym się nie spodziewała! Gdyby nie on, to książka byłaby nudna i raczej uznałabym ją za niegodną polecenia.
Także śmiało! Sięgać po „Kobietę niespodziankę” i czytać, bo warto! Czekam na kolejne!
A Wy czytaliście już książki Piotra Kołodziejczaka?
http://skrytkaslow.blogspot.com/2013/06/piotr-koodziejczak-kobieta-niespodzianka.html